Emergency Mayhem (Wii)

Emergency Mayhem to kombinacja gry zręcznościowej z wyścigówką samochodową. Tytuł powstał na konsolę Wii, chociaż pierwotnie planowano wydać go na platformy PlayStation 2 oraz Xbox. Za produkt odpowiedzialna jest ekipa z Codemasters, autorzy takich hitów jak Micro Machines i seria Colin McRae Rally.

Miejscem rozgrywki jest Crysis City – mieścina pogrążona w chaosie. Otrzymujemy kontrolę nad trzema jednostkami ratowniczymi – policją, wozem strażackim oraz karetką pogotowia. Zadaniem gracza jest sterowanie tymi pojazdami i ratowanie mieszkańców ogarniętego paniką miasta. Do rozegrania mamy trzydzieści misji, które mieszczą się w obrębie ośmiu zróżnicowanych dzielnic.

Gra oferuje dwa tryby: kariery oraz drużyny. Ten drugi pozwala czterem osobom naraz uczestniczyć w wydarzeniach opowiadanych przez Emergency Mayhem. Natomiast kariera została przeznaczona dla pojedynczego gracza. Rozgrywkę podzielono na dwie części. Wpierw musimy odbyć szalony pościg ulicami miasta i zmieścić się w wyznaczonym czasie. Żeby łatwiej sobie radzić można używać wielu skrótów, prowadzących przez tunele, systemy kanalizacji czy metro. Drogę wyznacza nam kolorowa strzałka u góry ekranu. W międzyczasie zbieramy znajdki, zapewniające nam różne bonusy. Drugi etap misji to mini-gierka, która następuje po dojechaniu do celu. Przyjdzie nam, między innymi, odpierać ataki szalonych małp, rozbroić bombę, uwolnić ludzi uwięzionych w wesołym miasteczku, złapać zbiegłe z zoo pingwiny, czy przy pomocy trampoliny odesłać uciekających skazańców z powrotem do więzienia. Tytuł zapewnia sporą dawkę dobrego humoru.

Innowacyjny kontroler Wii znajduje tu szereg zastosowań. Miejscami przeistacza się w klucz hydrauliczny, którym musimy zakręcić cieknący hydrant, czy w pistolet, przy pomocy którego strzelamy w spadające na nas produkty spożywcze. Inny przykład to lewarek, zastosowany podczas podnoszenia samochodu w trakcie wymiany koła, a także młotek, którym trzeba wytępić panoszące się szczury.

Twórcy Emergency Mayhem dążyli do tego, aby grafikę ustylizować tak, jakby została żywcem przeniesiona ze stron komiksu. Ponadto nadano jej nieco kreskówkowy, infantylny ton. Wszystko tu składa się z prostych, kolorowych i kanciastych elementów.