Final Fantasy Type-0 HD to tak naprawdę pierwsza okazja sprawdzenia świetnie przyjętego Type-0, pierwotnie wydanego na PSP wyłącznie w Japonii. Square-Enix uznało, całkiem słusznie zresztą, że tłumaczenie wyczekiwanego Final Fantasy na umierający ówcześnie system przenośny nie ma większego sensu, przerzucając produkcję na konsole stacjonarne. Na szczeście Type-0 HD w niewielu miejscach zdradza swoje pochodzenie - oprawa graficzna zaliczyła gruntowny lifting, rozdzielczość wywindowała do pełnego HD, zwiększono paletę barw oraz dodano nowe efekty wizualne. Gra nie ma zatem czego się wstydzić w porównaniu do innych japońskich RPG-ów. Fani od lat czekali na możliwość przeżycia tej historii - w Type-0 śledzimy klasę czternaściorga studentów, która wbrew swojej woli wplątana zostanie w wojnę między konkurującymi cesarstwami. Po rozczarowaniu, jakim okazało się Final Fantasy XIII, ta odsłona spotkała się z wieloma pochwałami krytyków - zwłaszcza w strefie fabularnej. Mechanicznie Type-0 prezentuje standardowy dla Square-Enix poziom, czyli zapewni kilkadziesiąt godzin świetnej zabawy dla wszystkich zwolenników wypełnionych akcją gier RPG.