Zawartość Edycji Enhanced:
- The Bozak Horde
- Dying Light: The Following
- Ultimate Survivor Bundle
- Cuisine & Cargo
- Be the Zombie
Dying Light to produkcja z gatunku gier akcji, która osadzona jest w klimatach survival horroru, a stworzona przez wrocławskie studio Techland. Grę spokojnie można określić jako mieszankę Mirror’s Edge oraz Dead Island, a naszą przygodę będziemy przeżywać z perspektywy pierwszej osoby. Rozgrywka polega na eksterminowaniu ludzi, którzy zostali zarażeni pewnym wirusem, przez co zmienili się w krwiożercze zombie. W grze zostosowano element rozgraniczenia dnia i nocy, znany z filmu I am Legend z Willem Smithem. Za dnia swobodnie możemy przemykać się ulicami, natomiast w nocy nieumarli przybierają znacznie bardziej niebezpieczną postać, przez co to my stajemy się zwierzyną. Nasz bohater porusza się z niewiarygodną gracją, bez problemu pokonując przeszkody terenowe w stylu parkour. Grę napędza silnik Chrome Engine 6, który dzięki zaawansowanej technologii pozwala wyświetlać niesamowicie realistyczną grafikę. Na szczególne uznanie zasługuje gra świateł, efekty specjalne (w tym cząsteczkowe np. kurz i pył) oraz bardzo duża ilość postaci znajdujących się jednocześnie w polu widzenia gracza. Dying Light to obok trzeciego Wiedźmina największe dokonanie polskiej branży developerskiej.Edycja Enhanced zawiera już na płycie gigantyczny, przygotowywany od roku dodatek do Dying Light – The Following. Po raz kolejny wskakujemy w buty Kyle’a Crane’a, który pewnym zbiegiem okoliczności opuszcza mury Harranu. Udostępniona przez twórców mapka będzie duża większa niż dwie z podstawowej wersji gry razem wzięte, odróżnia się również atmosferą – z orientalnego miasta przenosimy się do krajobrazów wiejskich. Oznacza to również nowy środek transportu do pokonywania bezdroży, terenowe buggy, za którego kierownicą zasiądzie bohater (tej części rozgrywki dedykowane będzie nowe drzewko rozwoju, zwiększające umiejętności kierowcy). Dołóżmy jeszcze cały wachlarz zadań pobocznych i nową, nieliniową kampanię fabularną, by zobaczyć, że The Following o wiele bliżej do pełnoprawnej kontynuacji niż dodatku w formie DLC.